„W Oku Rutyny”: Sylwia Żuber

  • 25 marca 2019 /
Sylwia Zuber
Sylwia Żuber

Sylwia Żuber, life coach. Ukończyła Edukację Ustawiczną i Andragogikę na Uniwersytecie Warszawskim. Absolwentka najstarszej szkoły coachingu w Anglii The Coaching Academy, gdzie uzyskała dyplom z wyróżnieniem. Wspiera inne osoby w realizacji ich celów. Na co dzień pracuje ze swoimi klientami nad samoograniczającymi przekonaniami, zwiększeniem motywacji, samodyscypliny, produktywności oraz pewności siebie. Rozwój osobisty oraz praca z ludźmi to jej pasja.

Więcej informacji znajdziesz na:

Co sprawia, że masz ochotę wstać rano z łóżka? Co Cię motywuje?

Uwielbiam swoje życie. Cieszę się, że jestem zdrowa, mam wspaniałą rodzinę i stale rozwijam swój biznes. Wyznaczam sobie ambitne cele, które wytrwale realizuję. Każdy mój dzień jest inny i pełen wyzwań. I właśnie to mnie motywuje.

Jak wygląda Twój poranek, czy planujesz swój dzień z wyprzedzeniem?

Rano biorę kilka głębokich wdechów i wydechów. Następnie krótka medytacja, potem szybka poranna gimnastyka i biorę się za robienie śniadania. Każdy swój dzień staram się planować przynajmniej z jednodniowym wyprzedzeniem.

Jaki jest Twój najdziwniejszy nawyk?

Kiedy nie mam ochoty czegoś zrobić zaczynam liczyć od 1 do 10 i wtedy biorę się za wykonywanie danej czynności, choćby nie wiem co. Wpadłam na ten pomysł, gdy byłam mała i nie chciało mi się wstawać rano do szkoły. Postanowiłam sobie, że jak policzę do 10 to wtedy już bez żadnych wymówek muszę wstać. I to robiłam. Także na pierwszy rzut oka ten nawyk może wydawać się dziwny, ale jak dla mnie jest niezwykle skuteczny.

Sylwia Zuber

Jak sobie radzisz z natłokiem zadań, presją czasu i stresem?

Staram się nie dopuszczać do takich sytuacji, gdyż dążę do tego, aby każdy mój dzień był uporządkowany. Jednak, gdy już dojdzie do takiej sytuacji, bo wiadomo, że nie wszystko da się przewidzieć, to przede wszystkim próbuję uspokoić swój umysł. Dbam o to, aby opanować gonitwę swoich myśli. W tym celu biorę kilka głębokich oddechów i zaczynam dodawać sobie w duchu otuchy. Najważniejszym jest, aby w takiej sytuacji przyjrzeć się sprawom w sposób racjonalny, a nie emocjonalny. To mi bardzo pomaga.

Ciekawa nauczka, którą dostałaś od życia, a zarazem porada dla tych, którzy założyli lub planują założyć swój własny biznes?

Sylwia Zuber

Na ten moment takiej nauczki nie dostałam, gdyż jestem osobą, która planuje wszystko z wyprzedzeniem oraz sprawdza i analizuje dokładnie wszystkie możliwe opcje zanim dokona jakiegokolwiek wyboru. Jeśli chodzi o poradę dla osób, które założyły biznes bądź dopiero planują go otworzyć to proponuję znaleźć dobrą księgową, która posiada wykupione ubezpieczenie OC oraz dobrego prawnika, który udzieli nam wszelkich porad prawnych w zakresie prowadzenia własnej działalności gospodarczej.

Osoba, którą podziwiasz to?

Mateusz Grzesiak. Cenię go za jego determinację oraz dążenie do ciągłego rozwoju. Lubię też jego poczucie humoru.

Książka, którą teraz czytasz?

Gill Hasson: „Minfulness. Be mindful. Live In the moment”. Bardzo ciekawa książka, która zawiera wiele przydatnych wskazówek na temat tego, jak zwolnić tempo i być bardziej uważnym i wrażliwym na piękno otaczającego nas świata.

Czy masz jakieś „specjalne rytuały” na zakończenie dnia?

Tak. Zapisuję w swoim dzienniku wszystkie swoje sukcesy z minionego dnia oraz planuję sobie kolejny, zapisując sobie wszystko w papierowym planerze.

Dziękujemy za rozmowę!